Wszystkie służby ratunkowe pojawiły się dzisiaj (27 grudnia) na autostradzie A1 na wysokości gminy Tuszyn. Doszło tam do zdarzenia z udziałem samochodu osobowego.
Trudne warunki na drogach dają się we znaki kierowcom. Przekonał się o tym mężczyzna jadący samochodem osobowym autostradą A1. Na 330 kilometrze w kierunku Katowic, na wysokości miejscowości Kruszów (gm. Tuszyn) jego auto wypadło z drogi i dachowało. Jak relacjonują druhowie z OSP Tuszyn kierujący na szczęście nie odniósł obrażeń.
- Uważajcie na siebie, bo cały czas jest bardzo ślisko - apelują strażacy z Tuszyna.