Najważniejsze wideo w elw24
 
Złote Gody w Gminie Koluszki

Złote Gody w Gminie Koluszki

Liczba osób, które zobaczyły to wideo18 219 wyświetlenia
 
Finałowy mecz o puchar Starosty Rawskiego Adriana Galacha

Finałowy mecz o puchar Starosty Rawskiego Adriana Galacha

Liczba osób, które zobaczyły to wideo6 893 wyświetlenia
 
Gmina Koluszki: Rozpoczęcie prac geotermalnych

Gmina Koluszki: Rozpoczęcie prac geotermalnych

Liczba osób, które zobaczyły to wideo9 896 wyświetlenia
 
Kolory Polski w Lisowicach

Kolory Polski w Lisowicach

Liczba osób, które zobaczyły to wideo7 382 wyświetlenia
 
Takiego wideo jeszcze nie widzieliście. Obejrzyjcie do końca

Takiego wideo jeszcze nie widzieliście. Obejrzyjcie do końca

Liczba osób, które zobaczyły to wideo36 156 wyświetlenia
 
19 edycja Dnia Ziemniaka w Żelaznej

19 edycja Dnia Ziemniaka w Żelaznej

Liczba osób, które zobaczyły to wideo13 802 wyświetlenia
 
Piknik Rodzinny "Niedziela na Przydrożku" w Głuchowie

Piknik Rodzinny "Niedziela na Przydrożku" w Głuchowie

Liczba osób, które zobaczyły to wideo29 094 wyświetlenia
 
Lisowice - Noc Kupały

Lisowice - Noc Kupały

Liczba osób, które zobaczyły to wideo14 341 wyświetlenia
 
Święto Ludowców w powiecie brzezińskim

Święto Ludowców w powiecie brzezińskim

Liczba osób, które zobaczyły to wideo23 217 wyświetlenia
 
Mistrzostwa w sporcie pożarniczym w Grabowie

Mistrzostwa w sporcie pożarniczym w Grabowie

Liczba osób, które zobaczyły to wideo68 084 wyświetlenia
 
Pożar gazociągu w Gałkowie Dużym

Pożar gazociągu w Gałkowie Dużym

Liczba osób, które zobaczyły to wideo86 875 wyświetlenia
 
Kolejny kandydat na Prezydenta RP odwiedził nasz region

Kolejny kandydat na Prezydenta RP odwiedził nasz region

Liczba osób, które zobaczyły to wideo66 084 wyświetlenia
 
Za nami “Reymontowskie Urodziny”, czyli święto pamięci i tradycji

Za nami “Reymontowskie Urodziny”, czyli święto pamięci i tradycji

Liczba osób, które zobaczyły to wideo31 455 wyświetlenia
 
Muzeum Regionalne w Lipcach Reymontowskich zachęca do odwiedzin

Muzeum Regionalne w Lipcach Reymontowskich zachęca do odwiedzin

Liczba osób, które zobaczyły to wideo65 198 wyświetlenia
 
Część artystyczna i Piknik Strażacki z okazji 100-lecia OSP Rogów

Część artystyczna i Piknik Strażacki z okazji 100-lecia OSP Rogów

Liczba osób, które zobaczyły to wideo31 486 wyświetlenia
 
Ochotnicza Straż Pożarna w Rogowie ma już 100 lat

Ochotnicza Straż Pożarna w Rogowie ma już 100 lat

Liczba osób, które zobaczyły to wideo34 792 wyświetlenia
 
Szymon Hołownia z wizytą w Brzezinach

Szymon Hołownia z wizytą w Brzezinach

Liczba osób, które zobaczyły to wideo51 334 wyświetlenia
 
Mieszkańcy powiatu brzezińskiego uczcili Święto Flagi

Mieszkańcy powiatu brzezińskiego uczcili Święto Flagi

Liczba osób, które zobaczyły to wideo22 826 wyświetlenia
 
W Bratoszewicach odbyły się kolejne Targi Rolne “Agrotechnika”

W Bratoszewicach odbyły się kolejne Targi Rolne “Agrotechnika”

Liczba osób, które zobaczyły to wideo121 211 wyświetlenia
 
W Lisowicach odbyła się kolejna “Bitwa o plażę”

W Lisowicach odbyła się kolejna “Bitwa o plażę”

Liczba osób, które zobaczyły to wideo33 237 wyświetlenia
 
Inscenizacja Drogi Krzyżowej w Domu Pomocy Społecznej w Dąbrowie

Inscenizacja Drogi Krzyżowej w Domu Pomocy Społecznej w Dąbrowie

Liczba osób, które zobaczyły to wideo39 228 wyświetlenia
 
Obchody Światowego Dnia Zdrowia w Brzezinach

Obchody Światowego Dnia Zdrowia w Brzezinach

Liczba osób, które zobaczyły to wideo32 839 wyświetlenia
 
Karol Nawrocki spotkał się z mieszkańcami Brzezin

Karol Nawrocki spotkał się z mieszkańcami Brzezin

Liczba osób, które zobaczyły to wideo33 851 wyświetlenia

Dzień Rolnika w Łódzkiem

DSC04744
zdjęcia: Urząd Marszałkowski Województwa Łódzkiego

„Niedaleko pada jabłko od jabłoni" – to przysłowie najlepiej opisuje gospodarstwo sadownicze Jędrzeja Góreckiego z Nowego Kłopoczyna w pow. rawskim. Sady jabłkowe i pasję odziedziczył po dziadku, choć od kilku lat stawia na ekologię.

Powiat rawski, razem z sąsiednim skierniewickim i grójeckim to część największego sadu Europy. To tu, w Nowym Kłopoczynie w gm. Sadkowice swoje uprawy ma Jędrzej Górecki. To 15 hektarów po pradziadku, dziadku i tacie, na których rozciągają się sady jabłkowe, kiedyś uprawiane konwencjonalnie, a od 2018 roku ekologicznie.

– Wszystkim wydaje się, że sad ekologiczny to sad ze starymi jabłonkami, w kształcie parasolek, gdzie trawa jest po kolana, gdzie się nic nie robi, nie prowadzi żadnych zabiegów, tylko taki sad rośnie sam, a potem się zbiera jabłka w worki – żartuje pan Jędrzej stojąc pomiędzy długimi rzędami jabłoni karłowych, które w niczym nie przypominają starych jabłoni. Choć to niewielkie drzewka, za to dają bardzo dużo owoców.

Pan Jędrzej, rolnik-sadownik praktycznie wychował się w rodzinnym sadzie. Jako dziecko pomagał dziadkowi, tacie, a teraz sam prowadzi gospodarstwo i nie ukrywa, że to praca całą dobę. – Średnio mój dzień pracy to 17 godzin, czasami jest tak, że trzeba wszystko w dzień odespać, bo pracować trzeba w nocy – opowiada. Tak się zdarza, gdy np. w ciągu dnia nie ma warunków do oprysków czy, tak jak ostatnio trzeba było ogniskami w nocy ogrzewać plantację, żeby nie uszkodziły jej majowe przymrozki.

Praca jest przez cały rok, miesiącami odpoczynku są grudzień i styczeń, ale i wtedy trzeba doglądać upraw. Codzienne obowiązki to pielęgnacja, pielenie chwastów, opryski – oczywiście w tym przypadku oparte tylko na miedzi, wapnie i siarce.

Jak przyznaje pan Jędrzej, uprawy wolne od pestycydów to wyższa szkoła jazdy bo np. w Polsce lista środków do ochrony ekologicznych upraw jest zdecydowanie uboższa niż w krajach zachodnich. Zdecydował się na ekologię w 2018 roku zmieniając styl życia na zdrowszy, oparty na naturalnych produktach. Przez kilka lat próbował w sposób ekologiczny hodować borówkę amerykańską, miał nawet certyfikat. Niestety, poddał się, gdy okazało się, że choć sam nie stosuje chemicznych oprysków, to za dużo jest ich wokół. – Zrezygnowaliśmy z borówki ekologicznej w ubiegłym roku, bo cały czas nam wychodził w zanieczyszczeniach fungicyd, w sadownictwie konwencjonalnym to główny środek do walki z parchem, poważną chorobą grzybiczą roślin. Opadał na borówkę w postaci zniosów, ale ten owoc, ze względu na mały przyrost masy, jak złapie pozostałość tego środka, to trzyma – tłumaczy. Jabłka, jak dodaje, pod tym względem są znacznie wytrzymalsze. Związki owoców są malutkie, ale potem rosną i oczyszczają się z przyniesionej przez wiatr chemii.

Wśród jego upraw dominuje gala, ale są i inne odmiany np. idaret, burkred, prince, red eveline, red pauline. Plony sprzedaje głównie za granicę – do Niemiec, Austrii i Holandii. Tam jego jabłka są znane, choć już pod szyldem pośrednika. Nie ukrywa, że jest gotowy na sortowanie i pakowanie jabłek dla lokalnych odbiorów, ale na rynku ekologicznym w Polsce nie ma takich ofert. – Kilogram jabłka w hurcie kosztuje 3 zł, a w sklepie klient za kilogram ekologicznych jabłek musi zapłacić 8-9 złotych – mówi.

Choć jabłkowe sady, zwłaszcza w porze kwitnienia są zachwycające, to tak naprawdę bardzo ciężki kawałek chleba, zarówno w uprawach ekologicznych, jak i tradycyjnych. – Ten biznes pod chmurką jest czasem bardzo niewdzięczny, bardzo trudny i trzeba mieć dużo cierpliwości, a nawet być bardzo zawziętym i upartym – mówi, ale jemu akurat tych cech nie brakuje. Nie było na rynku maszyny do pielenia chwastów między rzędami jabłonek? Zrobił ją sam.

Praca w sadzie jest trochę jak same jabłka – i słodka, i kwaśna. Słodka, gdy widać wokół czuć zapach jabłoni czy gdy chudziutkie drzewka uginają się od ciężkich i dorodnych owoców. Kwaśny, a nawet gorzki, gdy tak jak teraz, po pięknym kwietniu przychodzą w maju przymrozki i nie wiadomo ile zawiązków owoców przetrwa i zaowocuje. Pan Jędrzej cały czas patrzy w niebo – w tej pracy trzeba wyprzedzać pogodę lub z nią współgrać. To dotyczy zarówno pór oprysków czy rozwijania siatek przeciwgradowych, które chronią delikatne listki.

- Człowiek cały czas ma nadzieję, że za rok będzie lepiej, że u nas nie zmarznie – przyznaje pan Jędrzej, który nie ukrywa, że czasem miewa wątpliwości co do przyszłości gospodarstwa. – Nie wiem, czy bym chciał, żeby moje dzieci przeżywały te stresy – mówi.

Na razie pomagają tacie, tak jak on swojemu. – Ja żyję tym od dziecka, to się ma we krwi – dodaje i… ciągle szuka nowych pomysłów na rozwój. Najnowszy to ekologiczna uprawa arbuza. Planuje to zrobić na działce 1,5 hektara. – To będzie taki eksperyment, czy się uda, czy jest opłacalne. Zdarzają się uprawy w Polsce, ale na małą skalę. Zresztą to też nie będzie prawdziwy arbuz, ale arbuzodynia, bo to są te prążkowane, które możemy spotkać w sklepach. Prawdziwy arbuz jest ciemnozielony, czerwony i soczysty w środku, a do tego sporo mniejszy – wyjaśnia.

W gospodarstwie w Nowym Kłopoczynie nie tylko uprawy są ekologiczne, ale i dom, bo państwo Góreccy zbudowali go z betonu konopnego, który otacza drewniany szkielet. Rodzina budowała go kilka lat, teraz doceniają swoją decyzję. – Zawsze powtarzam: nie ma w naturze kwadratowych gniazd czy nor, my nawet stół mamy okrągły – mówi pan Jędrzej.

Czego sobie i innym rolnikom oraz sadownikom życzy z okazji Dnia Rolnika?

- Przede wszystkim łagodniejszego klimatu i żeby polskie jabłka trafiały na polskie stoły w większych ilościach – mówi.


zdjęcia: Urząd Marszałkowski Województwa Łódzkiego