Niebezpieczny wypadek w Pałczewie, quad przygniótł mężczyznę. Poszkodowany w ciężkim stanie zabrany przez LPR

brojce
fot. KPP Łódź Wschód

Do groźnego wypadku doszło w Pałczewie (gm. Brójce), kiedy grupa mężczyzn próbowała aktywnie spędzić niedzielę jeżdżąc na quadzie. 40 – letni mężczyzna podczas jazdy czterokołowcem został przez niego przygnieciony. W ciężkim stanie został przetransportowany lotniczym pogotowiem ratunkowym do łódzkiego szpitala.

W niedzielę, 10 maja około godz. 12:30 policjanci ogniwa patrolowo – interwencyjnego z Komisariatu Policji w Tuszynie dostali zgłoszenie o przygniecionym quadem mężczyźnie. Mundurowi natychmiast pojechali na teren żwirowni w Pałczewie. Na miejscu zastali leżącego mężczyznę, któremu pomocy udzielali jego znajomi. Na miejscu wylądował również śmigłowiec LPR, który przetransportował poszkodowanego w stanie ciężkim do szpitala w Łodzi.

- Ze wstępnych ustaleń policjantów na miejscu wynikało, iż 40 – letni mieszkaniec gminy Andrespol wybrał się wspólnie z trójką swoich znajomych na teren żwirowni, aby aktywnie spędzić dzień jeżdżąc na quadzie. W pewnym momencie kolegów zaniepokoił brak odgłosu pracującego pojazdu. Z uwagi na wyrobiska nie widzieli jak jeździ ich kolega. Szybko pobiegli w jego stronę i zauważyli leżącego 40 – latka pod czterokołowcem. Mężczyźni próbowali udzielić koledze pomocy i natychmiast wezwali na miejsce służby - relacjonują policjanci.

Wezwani na miejsce policjanci przez kilka godzin wykonywali czynności. Okoliczności zdarzenia będą wyjaśniać rzgowscy policjanci.

Policjanci apelują!
Ładna pogoda sprzyja aktywności na świeżym powietrzu, w ostatni weekend na drogach pojawiło się wiele jednośladów. Natomiast na trudniejszych terenach często pojawiają się quady. Pamiętajmy, że jazda jakimkolwiek pojazdem czy to jest skuter, motocykl, quad wymaga od nas ostrożności i zdrowego rozsądku. Brawura i przecenianie swoich możliwości może być przyczyną groźnych i tragicznych wypadków. Pamiętajmy przede wszystkim, że nasze bezpieczeństwo w dużej mierze zależy od nas samych.