Trzynastolatkowie chodzili po tafli lodu. Mogło dojść do tragedii

253-163860

Koluszkowscy policjanci podjęli interwencję w Andrespolu wobec 13-latka, który chodził po zamarzniętym stawie. Na brzegu byli również jego dwaj rówieśnicy. Jak się okazało cała trójka nastolatków kilka minut wcześniej spacerowała po tafli lodu. 

W poniedziałek, 13 lutego tuż przed południem policjanci z Koluszek i Andrespola patrolowali gminę. W Justynowie przy ulicy Łódzkiej zauważyli trzech nastolatków przy zbiorniku wodnym. Jeden z nich znajdował się na tafli lodu około 5 metrów od pomostu, dwaj pozostali byli na brzegu. 

- Chłopiec spacerował po lodzie patrząc w dół. Natychmiast interweniowali policjanci co zmusiło nastolatka do wydostania się na brzeg. Ustalenia policjantów potwierdziły, że kilka minut wcześniej cała trójka 13-latków spacerowała po różnych miejscach zbiornika. Na szczęście nie doszło do tragedii. Mundurowi przekazali chłopców pod opiekę jednego z rodziców - mówi mł. asp. Aneta Kotynia.

Policjanci przypominają i apelują! Pokrywa lodu na zbiornikach wodnych ulega ciągłym zmianom, również dobowym i nigdy nie ma takiej samej grubości na całym zbiorniku. Takie nieprzemyślane zachowanie jak wchodzenie na lód może zakończyć się tragicznie!

- Pamiętajmy, że każde wejście na zamarznięty zbiornik wodny jest ryzykowne, nawet przy bardzo dużym mrozie. Lód ulega ciągłym zmianom, również dobowym i nigdy nie ma tej samej grubości na całym zbiorniku. Poruszanie się po lodzie bez odpowiedniej wiedzy i sprzętu asekuracyjnego może zakończyć się tragicznie - dodaje mł. asp. Kotynia.

Co robić, jeśli pod kimś załamie się lód:

  • w przypadku załamania lodu starajmy się zachować spokój i próbujmy wezwać pomoc. Najlepiej położyć się płasko na wodzie, rozłożyć szeroko ręce i starać się wpełznąć na lód. Starajmy się poruszać w kierunku brzegu leżąc cały czas na lodzie,
  • kiedy zauważymy osobę tonącą, nie biegnijmy w jej kierunku, ponieważ pod nami również może załamać się lód. Nie wolno też podchodzić do przerębla w postawie wyprostowanej, ponieważ zwiększamy w ten sposób punktowy nacisk na lód, który może załamać się pod ratującym. Najlepiej próbować podczołgać się do tonącego,
  • jeśli w zasięgu ręki mamy długi szalik lub grubą gałąź, spróbujmy podczołgać się na odległość rzutu i starajmy się podać poszkodowanemu drugi koniec, jednocześnie nie wstając,
  • jeśli sami nie mamy możliwości udzielić poszkodowanemu pomocy, natychmiast poinformujmy o wypadku najbliższą jednostkę Policji lub Straży Pożarnej,
  • po wyciągnięciu osoby poszkodowanej z wody należy okryć ją czymś suchym (płaszczem, kurtką) i jak najszybciej przetransportować do zamkniętego, ciepłego pomieszczenia, aby zapobiec dalszej utracie ciepła. Pamiętajmy, że nie wolno poszkodowanego polewać ciepłą wodą, ponieważ może to spowodować u niej szok termiczny,
  • w miarę możliwości należy podać poszkodowanemu słodkie i ciepłe (ale nie gorące) płyny do picia. Osobę poszkodowaną powinien także zbadać lekarz.