Koluszkowscy kryminalni, wspólnie z mundurowymi z Andrespola, zatrzymali 30-latka, który w Andrespolu i gminie dopuszczał się kradzieży, kradzieży z włamaniami w warunkach recydywy, zniszczeń mienia oraz oszustw komputerowych. Łączna wartość strat to ponad 41 000 złotych. Dowody zebrane w sprawie pozwoliły na przedstawienie mężczyźnie aż 21 zarzutów. Działał w warunkach recydywy, za co grozi mu zwiększony wymiar kary nawet do 15 lat pozbawienia wolności.
Koluszkowscy kryminalni pracowali nad zdarzeniami, jakie zaistniały na terenie Andrespola w nocy z 25/26 listopada 2024 roku. Jak ustalili, doszło tam do uszkodzenia kilku samochodów, zniszczenia szyb sklepowych, kradzieży oraz posługiwania się cudzymi kartami płatniczymi.
Policjanci szybko ustalili, iż może za tymi zdarzeniami stać dobrze im znany 30-latek. Wspólne działania policjantów z Koluszek i Andrespola doprowadziły do szybkiego zatrzymania wandala, już po kilku godzinach. Jak się okazało nie tylko to miał "za uszami". Policjanci ustalili, iż odpowiada również za zniszczenia mienia i kradzież motoroweru i pieniędzy, do których doszło na terenie gminy Andrespol od lipca br.
- Dowody zebrane w sprawie pozwoliły na przedstawienie 30-latkowi 21 zarzutów (kradzieże pieniędzy, dokumentów, kart płatniczych, motoroweru, posługiwania się cudzymi kartami płatniczymi, zniszczenie szyb sklepowych, kilku samochodów). Wartość strat to ponad 41 000 złotych. Niektóre przestępstwa popełniał w warunkach recydywy za co grozi zwiększony wymiar kary. 30-latkowi grozi kara nawet do 15 lat więzienia. Postępowanie w tej sprawie prowadzą koluszkowscy policjanci pod nadzorem prokuratury - mówi mł. asp. Aneta Kotynia.