Włamywacze zatrzymani przez policję. Okradali domy, grozi im po kilkanaście lat więzienia

253-163673
fot. KPP Łódź Wschód

Doskonałe rozeznanie terenowe policjantów z Andrespola doprowadziło ich do 70-letniego mieszkańca gminy Nowosolna oraz 50-letniego łodzianina, którzy włamywali się do domów w gminie i okradali je. Mężczyźni zostali zatrzymani i usłyszeli zarzuty kradzieży z łamaniem co zagrożone jest karą do 10 lat więzienia. Starszy z nich działał w recydywie.

9 lutego tuż przed godziną 14:00 policjanci z Andrespola pełnili służbę w Natolinie, kiedy podszedł do nich mężczyzna. Powiedział, iż właśnie zauważył ślady włamania do swojej posesji. Mundurowi natychmiast pojechali pod wskazany adres. Zauważyli tam ślady wózka, na którym mógł być wywożony łup. 

- Z domu zginęły przedmioty metalowe, elementy instalacji elektrycznej, grzejnik oraz pompa wody z ogrodu. Łączna wartość skradzionego mienia to 1 500 złotych - mówi mł. asp. Aneta Kotynia. - Mając doskonałe rozeznanie terenowe policjanci szybko domyślili się, kto mógł wtargnąć na teren posesji. Dodatkowo podczas penetracji terenu zauważyli te same ślady prowadzące do jednej z pobliskich posesji. 

Jak się okazało, u 70-letniego mieszkańca gminy Nowosolna policjanci znaleźli skradzione przedmioty i wózek, którym były wywożone. Na miejsce przyjechali również koluszkowscy policjanci, którzy ustalili, że mężczyzna miał wspólnika. Był nim 50-letni mieszkaniec Łodzi. Jak się okazało ma on na swoim koncie jeszcze inne włamanie w Natolinie, skąd kilka miesięcy temu ukradł piece, grzejniki, fotele, pralkę i stół o łącznej wartości 14 500 złotych. 

- Mężczyźni zostali zatrzymani. Usłyszeli już zarzuty kradzieży z włamaniem co zagrożone jest karą do 10 lat pozbawienia wolności. Starszy z nich działał w warunkach recydywy za co grozi zwiększony wymiar kary - dodaje mł. asp. Aneta Kotynia.